Uchwalona w 2018 roku ustawa o elektromobilności stworzyła ramy formalne dla pobierania opłat za ładowanie samochodów elektrycznych. Wraz z wydanymi do niej aktami wykonawczymi reguluje ona niektóre kwestie pobierania opłat za ładowanie w tzw. ogólnodostępnych punktach ładownia. Przepisy w mniejszym stopniu dotyczą stacji, do których dostęp ogólny jest wyłączony lub ograniczony. Przykładem może być stacja przeznaczona jedynie dla mieszkańców określonego osiedla, klientów pensjonatu czy najemców powierzchni biurowej.
Branża, lokalizacja stacji ładowania i model biznesowy jej właściciela znajdzie bezpośrednie i istotne przełożenie na organizację procesu pobierania opłat. Dlatego też rekomendujemy bezpośredni kontakt z naszym doradcą, który pomoże skroić taki proces na miarę i dopasować do odbiorcy. W przypadku hoteli możliwe będzie na przykład prowadzenie rozliczeń przez recepcję. Biura i osiedla będą rozliczać się z użytkownikami okresowo, a stacje na parkingach całkowicie publicznych podlegają rygorom ustawy i muszą umożliwić automatyczne rozliczenia z użytkownikami, płatności ad hoc oraz powinny zapewnić zdalną obsługę klienta poprzez telefon (infolinię).
Bez względu na zastosowany model prowadzenia rozliczeń i jego szczegółowe zasady warto zwrócić uwagę na poniższe kwestie.
Jednym z podstawowych elementów publicznej stacji ładowania jest układ pomiarowy czyli po prostu licznik energii. Warto zwrócić uwagę aby jego dokładność zapewniła zgodność z dyrektywą w sprawie przyrządów pomiarowych (MID). Pozwoli to zapewnić niepodważalność wyników pomiaru. W przypadku inteligentnych budynków cenna może okazać się możliwość integracji licznika z systemem. W innych przypadkach sprawdzi się licznik zapewniający zdalny dostęp przez sieć WiFi (WLAN).
Pomiar zużytej energii to jednak nie jedyny możliwy czynnik bazowy dla kalkulacji należności za ładowanie. Znacznie bardziej cenny niż energia zasób stanowić będzie niekiedy miejsce parkingowe. Dlatego też warto wziąć pod uwagę uzależnienie wysokości opłat od czasu postoju.
W każdym z przypadków niezwykle cenny będzie zapis historii czasu i zużycia energii w podziale na poszczególnych użytkowników.
W najprostszym wydaniu identyfikacja i autoryzacja użytkowania stacji ładowania odbywać się będzie przez człowieka, np. jej właściciela, recepcjonistę lub personel obsługi. Taki model jest jednak zawodny, nierzadko kosztowny, czasochłonny i sprawdzi się w ograniczonej liczbie przypadków.
Dlatego też wiele dostępnych na rynku ładowarek zapewnia możliwość automatycznej autoryzacji użytkowania poprzez zbliżeniowe karty lub breloczki RFID. Rozpoczęcie procesu ładowania nie będzie możliwe bez zbliżenia takiej karty, a dodatkowo dzięki temu system informatyczny w łatwy sposób przyporządkuje czas i zużycie energii do użytkownika.
Niekiedy jednak tak zaawansowana technologia nie będzie konieczna. Bardziej odpowiednim i tańszym sposobem okaże się za to prosty kluczyk fizyczny.
Wśród najbardziej przydatnych, a niekiedy niezbędnych elementów publicznej stacji ładowania znajdziemy możliwość zdalnego połączenia z nią. Zdalny lub kablowy dostęp pozwoli m.in. na zmianę parametrów i odczyt historii ładowania. Niezbędny będzie do tego modem GSM/3G/4G/5G, moduł WLAN lub złącze Ethernet.
Warto wziąć pod uwagę, że zgodnie z obowiązującymi przepisami ogólnodostępne stacje ładowania powinny zapewnić wymianę danych z centralną Ewidencją Infrastruktury Paliw Alternatywnych. Łączność jest przez to wymogiem koniecznym dla odbioru stacji ogólnodostępnej przez Urząd Dozoru Technicznego.
Wielu producentów ładowarek umożliwia dostęp do darmowego systemu lokalnego, zainstalowanego wewnątrz urządzenia. Dostęp do niego odbywa się najczęściej poprzez kabel Ethernet lub WLAN (WiFi), za pośrednictwem przeglądarki internetowej.
Oprócz tego wiele urządzeń umożliwia dostęp do zewnętrznych systemów informatycznych w chmurze. Korzystanie z nich oparte jest najczęściej na miesięcznej lub rocznej subskrypcji, w której cenę wchodzi dostęp do oprogramowania (SaaS) oraz abonament na transmisję danych. Funkcjonalność takich systemów będzie obejmować bardzo szeroki zakres – od najprostszych funkcji odczytu statusu i historii użytkowania po zaawansowane systemy automatycznego rozliczania i billingu. Połączenie z nim zawsze wymagać będzie komunikacji z internetem.
Wewnętrzne oprogramowanie stacji ładowania dostępne będzie zazwyczaj za pośrednictwem lokalnej sieci komputerowej, poprzez zwykłą przeglądarkę internetową. System taki pozwoli na konfigurację stacji, diagnostykę i co istotne z punktu widzenia rozliczeń – odczyt historii ładowania w podziale na użytkowników. Dzięki temu rejestrowi historii ładowania łatwo ustalimy pobór energii na użytkownika i ręcznie obciążymy go kosztami. Prowadzenie rozliczeń za pomocą takiego systemu sprawdzi się w przypadku hotelu, biura lub budownictwa wielorodzinnego, nie będzie właściwe jednak w przypadku urządzeń zainstalowanych na parkingach publicznych.
Dlatego właśnie publiczna ładowarka powinna zapewnić dodatkową możliwość połączenia z systemami zewnętrznymi. Taki system zainstalowany będzie na zewnętrznym serwerze, czyli w tzw. chmurze. Aby połączyć się z nim stacja będzie wymagać modemu GSM/3G/4G/5G.
Podstawowym językiem komunikacji publicznych stacji ładowania samochodów elektrycznych z tymi systemami jest protokół OCPP. Warto więc zwrócić uwagę aby ładowarka umożliwiała komunikację poprzez wersję 1.5 lub 1.6 tego protokołu. Większość systemów informatycznych wymaga certyfikacji urządzeń do pracy w systemie. Dlatego istotne jest aby wybrać stację ładowania, która zapewni kompatybilność z jak największą liczbą systemów informatycznych.
Rzadziej spotykanym elementem stacji ładowania jest terminal płatniczy. Z uwagi na wysoki koszt, jego zastosowanie ogranicza się często do stacji DC. Technologia płatności kartowych, ustępuje wygodnym i szybkim systemom opartym na kartach RFID, kodach QR i płatnościach mobilnych.